W Republice San Marino rozpowszechniony jest kult Świętego, od którego pochodzi jej nazwa (święty Marino) i któremu legenda przypisuje zasługę założenia miasta. Legenda opowiada o postaci doświadczonego w pracy nad obróbką kamienia robotnika, przybyłego z wyspy Arbe w Dalmacji, który wszedł na Górę Titano i założył tam niewielką wspólnotę chrześcijan prześladowanych za wiarę w czasach cesarza Dioklecjana.
Pewnym jest, że tereny dzisiejszego San Marino były zamieszkałe już w czasach prehistorycznych, choć dopiero z czasów średniowiecznych pochodzą wiarygodne wiadomości na temat istnienia konkretnego Klasztoru, Parafii czy Zamku, czyli elementów które pozwalają stwierdzić, że na zboczach Góry Titano istniała zorganizowana wspólnota.
Gdy władza Cesarstwa się rozluźniła utwierdziła się wola obywateli by nadać sobie samym formę rządów. Tak powstała Komuna Miejska. Podczas gdy każde z włoskich Państw upamiętniało własną wolność imieniem jakiegoś świętego, mała Wspólnota z góry Titano pamiętając o robotniku Marino nazwała obszar " Ziemią Świętego Marino" potem "Komuną Miejską Świętego Marino" i wreszcie " Republiką Świętego Marino" (San Marino).
W średniowieczu terytorium San Marino rozciągało się w niedalekiej odległości od góry Titano i takie pozostało aż do roku 1463, kiedy to mieszkańcy San Marino przyłączyli się do przymierza przeciwko Sigismondowi Pandolfo Malatesta, władcy Rimini. Wojna była zwycięska i San Marino w nagrodę za udział w niej otrzymało od papieża Piusa II zamki Fiorentino, Montegiardino i Serravalle. Zamek Faetano wszedł w skład terytorium z własnej woli. Od roku 1463 terytorium pozostało niezmienione.
Dwa razy Republika San Marino była pod okupacją wojskową, lecz tylko kilka miesięcy: w 1503 roku zajęta była przez Cezarego Borgię oraz w 1739 roku przez kardynała Giulio Alberoniego. Od Borgii udało jej się uwolnić dzięki śmierci tytana. Od kardynała Alberoniego Republika wyzwoliła się dzięki oporowi swych obywateli w obliczu krzywdy, wysyłając po kryjomu wiadomości z prośbą o sprawiedliwość do Papieża, który uznał rację San Marino i przywrócił mu niepodległość.
W 1797 roku Napoleon zaproponował Republice San Marino poszerzenie terytorium, darowizny i przyjaźń. Mieszkańcy czuli się zaszczyceni darami, ale z instynktowną mądrością odmówili poszerzenia terytorium usatysfakcjonowani przez istniejące granice.
San Marino z dawien dawna szczyci się swą tradycyjną gościnnością. Na tej ziemi nie odmówiono nikomu wolności, prawa do azylu czy pomocy prześladowanym przez zły los i tyranię, niezależnie od ich pozycji społecznej czy poglądów. Podczas ostatniej wojny światowej San Marino gościło ponad 100.000 uchodźców. Dziś Republika San Marino niezawisła, demokratyczna i neutralna nadal żyje wierna starym tradycjom, choć coraz bardziej wrażliwa na wymogi postępu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz